I Próby Subregionalne 2017
Gotowi?
    sp7hkk pisze:

      SP8UFT pisze:

      Po pierwsze na dużych stacjach kontestowych zdarzają się cymbały HF-iarze którzy nawet się nie zastanowią jak odbiorą lokator zaczynający się na JO11 lub KP11 przecież takich lokatorów na terenie SP nie ma.
      Po drugie są operatorzy którzy dla słabej stacji poświęcą trochę czasu ale w 24h zawodów. O obróceniu anteny można pomarzyć (są tacy zawodnicy w SP), a potem durne tłumaczenia, że mają spleter z OK. Czasami nawet nie wołam.....szkoda prądu. Im stacja bardziej nastawiona na wynik tym mniej interesuje się słabymi sygnałami.
      Po trzecie 25 lat temu łatwiej robiło się łączności 10W niż teraz 150W. A tak przy okazji powinien być zakaz stawiania kilku systemów oraz stawiania oddzielnego wzmacniacza dla każdego systemu i pchania w każdy po kilowacie..... do drivera aniołek.
      I tak można by wymieniać i wymieniać. Z perspektyw wschodniej Polski można tylko żałować że jest jeszcze mała ilość stacji z EW i UR w porównaniu do OK i DL.


    Kolego Tomku !!
    Jako jeden z założycieli i operatoratorów teamu SN7L a przede wszystkim, (tu określonego przez Ciebie stwierdzenia nie przytoczę) HF-iarz,
    nie mogę się zgodzić z Twoimi wykluczającymi się stwierdzeniami. Piszesz o braku obrotu anten przez stcje contestowe w stronę SP8 a jednocześnie negujesz ich rozbudowane systemy antenowe. Jesteś przekonany, że zbyt mała aktywność stacji z UR,EW,LY a ja dodam SP8 jest powodem takiego stanu rzeczy - to prawda. My, SN7L byliśmy w podobnej sytuacji do czasu, od kiedy zachód przekonał się, że warto obrócić anteny w naszą stronę i to już na początku zawodów. My przez prawie 15 lat robiliśmy i robimy swoje, chcemy być słyszani coraz dalej, ortaz by w górach inni nawet w odległości 1kHz od naszej QRG nam nie przeszkadzali.
    Nie 25 lat temu tylko 37 lat temu, gdy trafiłem do Bełchatowa do klubu SP7PGO i robiłem QSO z OK czy DL na 2m mocą 70w/QQE06/40 i na ant 46 el DL7KM było też dla mnie szokiem. Warto przemyśleć koledzy swoje stwierdzenia za nim coś napiszecie.
    Najlepiej uczyć się nie na forum lecz w praktyce, tutaj należy pytać i wymieniać poglądy a nie obrażać innych.
    Pozdrawiam
    SP7HKK
    Wojtek (SN7L)

Wojtku!!! Wydaje mi się, że z mojej wypowiedzi jasno wynika kto to jest cymbał HF-iarz. To taki co loguje SP8UFT xxxxx JO11ji lub KP11ji, bo może i źle odebrał, bo QRM itp. Tylko, że ten po drugiej stronie nie ma pojęcia o UKF-ie jeżeli tak loguje. Nie mam tu nikogo zamiaru obrażać. ODX-y w zawodach mam takie same teraz jak 25 lat temu 10 watami. Słuchanie przez całe zawody OL3Y lub OL4A i innych jest strasznie frustrujące jeżeli nie można się dowołać choć sygnał jest jak " z Solca Kujawskiego" I cóż z tego, że w każdych zawodach bez względu na propagację słyszę DR9A lub DA0FF, a to już w granicach 1tys. km od mojego QTH. Jeżeli nie mogę się dowołać, bo jestem 20-30 z boku od głównej wiązki na sztywno zakotwiczonego zestawu. O OZ1ALS (jeżeli nie pomyliłem znaku) w NAC-u już nie wspomnę, a to sporo ponad tysiąc km. Co do aktywności zza Buga. Na pewno jeżeli miał bym w zasięgu jakieś 50 stacji oddalonych o 500-700 km to szanse na jakiś fajny wynik dużo by wzrosły. Nie krytykuję i nie neguję ogromu pracy i kasiory jaki trzeba włożyć w budowę dobrej stacji. Sam zresztą jestem trakcie prac konstruktorskich duuuuużego zestawu na 2m. Ale sam chyba przyznasz, że niektórzy zdrowo przeginają. Wojtku nie dąsaj się aniołek przecież zawsze jak startuję to to drobne 500 pkt. dla SN7L daję bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM