SP8LNC Andrzej Zieba SK
To że nie ma Andrzeja wśród nas, usłyszałem niestety dziś na paśmie 80m. Z niedowierzaniem zapytałem kolegę podającego tą informację o powtórzenie znaku. Mnie też nie mieściło się w głowie to, że już z Andrzejem nie pogadamy na tym padole.
Osobiście poznaliśmy się na początku lat 80-tych u Włodeka SP7IBL z Radomska który zorganizował spotkanie na którym mogliśmy podzielić się wiedzą na temat budowy urządzeń amatorskich. W gronie zaproszonych był ś.p. Andrzej SP8LNC, Hubert SP6GGS oraz moja skromna osoba SP7HKK. Andrzeju będę Ciebie zawsze mile wspominał. Spoczywaj w spokoju.
Wojtek SP7HKK


  PRZEJDŹ NA FORUM