I Próby Subregionalne 2017
Gotowi?
    sp9fys pisze:



    To się niestety nie poprawi, będzie tylko gorzej.
    Czesi i Słowacy już się zapętlili w wyścigu mocy, wystarczy tylko przeanalizować wyniki ich stacji QRO. U nich dobrze widać barierę sprzętową strony odbiorczej. Włoski wzmacniacz za 1000Euro + rozbudowany park antenowy wydaje się być najprostszym rozwiązaniem a transwerter DB6NT z IIP +16dBm za 1600 paczek jakoś wydaje się im niepotrzebny.
    SN7L nie chwali się zbytnio na czym słuchają, ale mają godzien pozazdroszczenia "wypas" własnej konstrukcji. Im bliskie stacje QRO szkody nie robią.


Ryszard,

całkowita racja. Sami narzekają na "wyścig zbrojeń", ale nikt nie odpuści.
Swego czasu przeglądałem wyniki zawodów IARU VHF gdy rozliczali je Czesi. To co deklarowali po stronie nadawczej mogło wywołać ekstazę u kazdego dyrektora elektrowni, albo sprzedawcy paliwa do agregatów.
Średnio od 2,5 do 4,5 kW na wszystkie kierunki, chociaż regulamin mówił max 1000 W na całość.
Dla odmiany anteny wywołały by radość złomiarzy w połowie Europy. Pamiętam, że u rekordzisty doliczyłem się w sumie coś ok 470 elementów (sumując wszystkie anteny).
Zresztą to nie tylko w zawodach. Mogę nie słyszeć beacona na 100 km, ale kilka OK gdy pracują EME słysze z 400 km zawsze.
Efekt jest taki, że nie słyszą siebie nawzajem, ale waląc mocą jak młotem swoje i tak w końcu natłuką.

Anten bym nie zakazywał, ale kilka stacji z OK przykładowo zdyskwalifikować by nie zaszkodziło.
W zawodach subregionalnych to niewykonalne, ponieważ każdy kraj ma swoje zawody i my nie klasyfikujemy stacji OK, więc nie mamy co ich dyskwalifikować.

Jeden z kolegów napisał (chyba Stasiek) "że to nie są zawody o pietruszkę"
Stasiek, to są zawody dokładnie o pietruszkę. Zwykłe lokalne zawody, tyle że każdy kraj organizuje je w tym samym dniu.
Próby subregionalne mają szumną nazwę, ale od zawsze były to jedne z wielu zawodów organizowane przez PZK, a od 2004 przez PK UKF w imieniu PZK.
Terminy najwazniejszych zawodów na UKF są tylko trzy"
Czerwiec - IARU R1 50 MHz
Wrzesień - IARU R1 VHF (144 MHz)
Październik - IARU R1 UHF, SHF .... (432 MHz i wyżej)

Ryszard,
odnośnie tego co napisałes o transwerterze SN7L, to jest to coś co od kilku lat budzi mój najwiekszy szacunek. Maciek naprawdę wspiął się na wyżyny.
Nie wiem czy gdzieś powstała podobna konstrukcja.


Wracając jeszcze do zakłóceń od stacji QRO
Średnio w zawodach UKF z samego Szczecina pracuje zawsze 4-5 stacji.
W tym jeden z kolegów traktuje zawody bardziej niż serio.
Transwerter DB6NT TR 144 Pro 500 W i 4 x 17 el.
Piękny sprzęt i wysokość lokalizacji taka, ze dla sprawdzenia warunków testuje czy zrobi jedną stację z UK (brak warunków) czy kilka (takie sobie warunki) gdy inni nawet nie pomyślą o QSO z UK.
Problem w tym, ze gdy Marek zaczyna pracować w kierunkach południowych to zawsze stoję na jego trasie. Gdy to wszystko wpakuje mi w tył anteny to biedny IC-275 niestety nie wyrabia (IC-202 i stary angielski transwerter lepiej dają radę). Pomijam sytuację gdy obrócę się na Skandynawię (anteny face to face).
I co? Mam mieć do niego pretensje? sygnał +40-60 dB to norma i zaśmiecone pasmo gdy używam LNA.
Nie mogę i nie zamierzam. Facet pracuje legalną mocą na dobrym sprzęcie, jest bardzo dobrym zawodnikiem i chce osiągnąć dobry wynik. Nie jego wina, że nasze anteny po prostu widzą się.


  PRZEJDŹ NA FORUM