SP5LCG SK
Od siedemdziesiątych lat przyjaźniliśmy się z Piotrem. Często odwiedzał Trójmiasto, a i ja bywałem w Działdowie.
Jakoś nie mogę uwierzyć, że Lodówka Cwanego Gucia zamilkła na zawsze.
Takich Kolegów jak Piotr się nie zapomina.
Cześć Jego pamięci! (i)(i)(i)


  PRZEJDŹ NA FORUM