Z lampami jest nieco inaczej - one mają wysoką impedancję wyjściową (kiloomy) i do dopasowania do Z=50Ω zazwyczaj stosuje się pi filtr. Ten filtr nie tylko dopasowuje impedancję, ale także dobrze wycina harmoniczne (o ile jest w miarę poprawnie dostrojony). Wzmacniacze tranzystorowe mają niską impedancję wyjściową i dopasowanie robi się za pomocą transformatora, który jest dość szerokopasmowy. W takim przypadku filtr dolnoprzepustowy jest po prostu niezbędny. Przy kilkupasmowym wzmacniaczu tranzystorowym trzeba użyć kilku filtrów, przełączanych zależnie od pasma. Bez nich sygnał wygląda bardzo nieciekawie. Oto przykład wzmacniacza tranzystorowego bez filtrów wyjściowych (fotka z ebaya)
Pierwszy pik na analizatorze to sygnał podstawowy, drugi po prawej stronie to druga harmoniczna (słabszy, bo jest to wzmacniacz przeciwsobny, one tak mają), trzeci (POTĘŻNY) to trzecia harmoniczna. A niektóre anteny dobrze pracują na trzeciej harmonicznej. Efekt? Dołączasz, wołasz na siódemce na CW, a na 21MHz zgłaszają się deiksy. To jest żart, ale to jest prawda... |