Nowy dzień, nowe szczęście. Ale przyznaję się bez bicia, że byłem na dopingu. Nie, nie trawka (bo nie palę) ani sterydy wziewne (bo to nie narciarstwo). Przyjąłem kubek czarnej kawy z małym cukrem. Dzisiaj wyłączyłem QSK. Przy moim tempie to nawet bardziej komfortowy, studyjny odsłuch.
P.S. RX Bandwidth 600 Hz jest jak dla mnie dość wąskim filtrem. W praktyce contestowej pracuję nieco szerzej, ponieważ mogę ustawić w swoim RX na 800 Hz. Ale to są osobiste preferencje. W Morse Runner można posłużyć się RITem - zielonym suwakiem na dole okna. Na przesuwanie myszką nie ma czasu i szybciej jest stuknąć w klawisz - kursor UP/Down. Bogusław, dodaj tu swoją podpowiedź, PSE. Czy jeździć RITem lub składać znak na raty z pomocą F5? Wpisanie dwóch liter np. prefixu i użycie F5 wyciąga ten znak ponownie a jednocześnie wycisza pile-up. Wówczas odbiór staje się trywialny - dopełnić znak + Nr + Enter. I się kręci dalej.
|