Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
W kabinach pasażerskich Batorego było 220V/dc. Nowszy sprzęt radiowy i nawigacyjny był zasilany z przetwornic jednomaszynowych dc/ac. Były też rozwiązania hybrydowe. Przykładowo radary miały przetwornice maszynowe ale ich silniki do obrotu anten były komutatorowe 220V/dc zasilane wprost z sieci bez przetwornicy.

Nie było żadnej różnicy w kulturze między PŻM i PLO. To tylko na Batorym można było mówić o "arogancji władzy".


  PRZEJDŹ NA FORUM