Tiaa, w tytule "mała zabawa" a w głowie karuzela. Popadłem w treningowy amok na tyle, że woda w czajniku się przypaliła a psom przymarzły ogony do chodnika na przydługim spacerze. Ja z nosem w klawiaturze zapomniałem o całym świecie. Happy decoding, GL.
|