Radio wpadło do wody i zwariowało..
zamoczone radio.
    SQ4IXT pisze:

    Możliwe.Jutro kupię ten izopropanol. Normalnie przepłukać płytę??


Tak. Jak masz jakąś kuwetkę, to zalej ją tym izopropanolem i włóż płytę do płukania. Sprawdź tylko, czy na płycie nie masz jakiś elementów z poliwęglanu. Płytę powinieneś płukać przez przynajmniej 2 dni. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale tak to wygląda. Co jakiś czas poruszasz płytą/przewracasz ją, aby alkohol dostał się do trudno dostępnych miejsc i wyparł z nich wodę. Po jednym dniu płukanki wylewasz zużyty alkohol i wlewasz świeży. Powtarzasz operację. Po dwóch dniach płukania bardzo dokładnie suszysz płytę.
O potencjometry się nie martw. Jeżeli są czymś posmarowane, to alkohol tego smaru nie usunie (izopropanol jest rozpuszczalnikiem polarnym). Izopropanol najtaniej dostaniesz w aptece, tylko nie mów, że chcesz izopropanol (bo to nazwa handlowa), tylko alkohol izopropylowy.

    SQ4IXT pisze:

    Co mogło się stać dla radia albo co może jeszcze się stać???


Woda + radio = korozja oczko

EDIT: Jeżeli na płycie masz przylutowany mikrofon, to nie płucz jej! Delikatnie wymyj tym alkoholem płytę z pominięciem tego elementu.

EDIT II: Jak będziesz miał problem z kupnem izopropanolu, to pobiegnij do Żabki i weź litra czystej. Oczywiście wódki po płukance nie wylewasz, tylko ją pijesz: albo na pocieszenie jeżeli radio po operacji się nie uruchomi albo z radości jak zadziała pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM