Antena "Kocie Wąsy"
Szerokopasmowa antena kierunkowa
    SP3L pisze:



    Nie zauważyłem, aby Kocie Wąsy stawiały duży opór wiatrowi. A przecież już pół roku stoją. Mieliśmy nawet orkany jesienią Obciążają maszt jak najbardziej równomiernie. Nie bardzo rozumiem skąd biorą się Twoje obawy? Czy do popularnych obrotowych Detla też masz takie same zastrzeżenia?

    Jacek


Jacek,

do wszystkich anten które są skonstruowane w płaszczyźnie prostopadłej do kierunku wiatru mam to samo zastrzeżenie.
Każda z nich jest mniejszym lub większym żaglem.
Sorry, zboczenie zawodowe.

Nie zgodzę się z twierdzeniem, że ta antena, równomiernie obciąża maszt. Podobnie jak QQ.
Siła pozioma od wiatru powoduje dosyć duży moment zginający.
Jest jedna różnica w stosunku do delty. Delta ma mocowanie do bomu na dole.
Tu przykladasz prawie punktowo siłę wynikającą oddziaływania wiatru i powierzchni anteny.
Oczywiście jeżeli masz odciągi pod samą anteną to wpływ jest minimalny.

Nie zaprzeczysz jednak, że np Moxon stawia mniejszy opór wiatrowi niż "kocie wąsy".

Z wielopasmowym Moxonem próbowałem, ale udały się tylko 3 pasma.
Potwierdzam to co pisałeś, że dopiero po wprowadzeniu separacji i podniesieniu wewnetrznych elementów.
Tu akurat dało się ładnie wykorzystać linki naciągowe zewnętrznego elementu.
Jednak zrezygnowałem z tej anteny bo nie jest wygodna w terenie.
Inaczej. zysk nie rekompensuje problemów transportowych.
Teraz chyba skuszę się na składanego hexbeama.

Co do samej idei "kocich wąsów" nie wypowiadam się.


  PRZEJDŹ NA FORUM