Karta dzwiekowa jako filtr do glosnika
[quote=rad_n]
    SQ5HAS pisze:

      sp6efy pisze:


      Każda obróbka przez komputer daje opóźnienie sygnału..
      Można zastosować n.p. "Scaf filter"..

    Linuksowy serwer dźwięku Jack nie wprowadza opóźnień, nawet na słabym sprzęcie.


Opóźnienia są zawsze (czy to w obróbce analogowej czy w cyfrowej). Kwestia tylko tego jakie te opóźnienia są bardzo szczęśliwy Opóźnienia do mniej więcej 5ms są niezauważalne dla przeciętnego ucha. Pod Windowsem na standardowych sterownikach audio przy typowych kartach dźwiękowych zwykle nie da się uzyskać "niezauważalnego" opóźnienia, ale jeśli karta dźwiękowa ma sterowniki ASIO (nie ASIO4ALL itp., tylko swoje natywne bardzo szczęśliwy) to nie powinno być problemów z uzyskaniem tak niskich latencji, że ucho tego nie zauważy (i używając dowolnego w miarę nowoczesnego DAW i wtyczek VST można sobie zrobić DSP jakie się komu podoba a przy okazji jako efekt uboczny mamy możliwość rejestrowania łączności). W praktyce amatorskiej nawet 10ms opóźnienia nie powinno być problemem - to kwestia jakości sterowników do karty dźwiękowej bardzo szczęśliwy
[/quote]

Masz rację, że zawsze są jakieś opóźnienia, ale w przpadku Jacka są właśnie niezauważalne, nawet po przepuszczeniu przez kilka filtrów.


  PRZEJDŹ NA FORUM