SR5WA czyli syf, kiła i mogiła
    SP2LIG pisze:

    Przecież wyraźnie napisałem że pod nadzorem może, również golas tj bez ŚO.

Jest Pan w błędzie. Artykuł 149. Ustawy Prawo Telekomunikacyjne wyraźnie stanowi:
    art. 149. Ustawy Prawo Telkomunikacyjne pisze:


    1. Obsługiwanie urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo--odbiorczego, używanego w radiokomunikacji lotniczej, morskiej i żeglugi śródlądowej oraz w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej, wymaga posiadania świadectwa operatora urządzeń radiowych.
    2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się do osób wykonujących obowiązki w zakresie zadań komórek organizacyjnych i jednostek organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej lub przez niego nadzorowanych oraz podmiotów, o których mowa w art. 4 pkt 3.

Tu nie ma,że boli - bez świadectwa każdy może sobie co najwyżej poobserwować pracę innych - choćby nawet to była radiostacja klubowa. I tu nie jest ważne, że ,,zawsze tak było" - Dura Lex, sed Lex.
Dlatego właśnie ja osobiście wyznaję pogląd, że fajnie byłoby wprowadzić w Rzeczypospolitej Polskiej rozwiązanie podobne do tego z Niemiec. Tam Bundesnetzagentur wydaje specjalne pozwolenia radiowe do szkolenia osób bez ,,kwalifikacji radiowych" - nazywa się to po niemiecku Ausbildungsrufzeichen i daje prawo każdemu do nadawania pod nadzorem opiekuna(to jest osoby, która ten Ausbildungsrufzeichen dostała wydany). Przy czym w ten sposób wolno pracować nie tylko z klubu ale też np. będąc z kimś w domu można pokazać mu łączności na żywo.


  PRZEJDŹ NA FORUM