SR5WA czyli syf, kiła i mogiła
    rad_n pisze:



    Nie chcę powielać drugiego wątku więc w skrócie: jak robicie szkolenia w Ryjku to dajecie adeptom radio do obsłużenia czy nie? Bo jak nie mają świadectwa radiooperatora (są przed egzaminem) to nie mogą, "nadawanie bez zezwolenia to nadawanie bez zezwolenia", bo z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia czy nadają z domu czy z klubu, art 149 PT mówi o konieczności posiadania świadectwa radiooperatora (z pozwolenia radiowego mogą korzystać Waszego, ale świadectwa muszą mieć sami zdane zanim PTT wcisną bardzo szczęśliwy).


Była o tym rozmowa nawet na spotkaniach w ministerstwie.
Konkluzja przedstawicieli "organu odpowiedzialnego", UKE, PZK, OPOR, ZHP, SEP,Ryjka i kto tam jeszcze był była taka że celem powstania klubów było umożliwienie pracy bez świadectwa. I taki jest duch prawa (niestety niezgodny z jego literą).

    rad_n pisze:


    Edit: Nie zrozum mnie źle - nie zachęcam czy nie popieram piractwa, ale z drugiej strony jaki jest sens publicznie "linczować" kogoś, kto sam się przyznał, sam uznał że to nielegalne, że zrobił to 2-3 razy w ciągu roku i jeszcze próbował upolować przemiennikowego trolla a do tego chce się uczyć i zdać egzamin bardzo szczęśliwy Lepiej pochwalić za poprawę i dobre chęci niż piętnować za to że coś tam nabroił (znikoma szkodliwość) i jeszcze się przyznał.


I to podejście się chwali.


  PRZEJDŹ NA FORUM