Baofeng - mity (to w końcu działa czy nie działa? ten niby TX/RX)
Rad, spokojnie, on ma 80% racji niestety. Radia powinny być sprzedawane tylko za okazaniem licencji a krótkofalowcy powinni zlewać ile się da ludzi bez znaku. Problem tylko w tym że znak można ukraść. Wystarczy że udasz przyjezdnego, podasz inny SP2XXXXX i po temacie. Nikt w locie tego nie sprawdzi a każdy kombinator i tak dopnie swego. Ja wolałem jednak podczas raportu przywitać się, powiedzieć o co chodzi i podziękować i tyle.

Dlaczego jestem zdania że nie powinno być handlu sprzętem bez pozwoleń?
A no nawet z powodu linku który zapodał forumowicz. Zatrzymywanie pociągów. Szkoda tylko że TV nie nagłaśnia takich rzeczy.
I jeszcze jedno.
Kluby krótkofalarskie powinny się zgadać i zrobić wreszcie jakiś prawdziwy poradnik początkującego krótkofalowca!
Zrobić foto / video reportaż z działania tanich transceiverków za grosze i udokumentować to że na tym sprzęcie drogówki, kryminalnej i reszty nie posłuchasz. Wtedy skończyło by się kupowanie radyjek przez amatorów imprez radiowych bo ... nie oszukujmy się - 90% młodych naiwnych właśnie po to te radyjka kupuje! Naoglądają się Youtubów, naczytają bzdur w internetach a później nie wiedząc co ze sprzętem robić - robią to co robią.
Piratów nie interesują kluby i hobby lecz trollowanie eteru. Jak dla mnie zbyt łatwo to wszystko jest dostępne.

A nie odzywam się przede wszystkim nie z powodu braku licencji lecz z powodu że traktuję to na serio. Prędzej czy później wyląduję fizycznie w jakimś klubie a z życia wiem że po głosie ludzi można poznać zwłaszcza że obracamy się to w środowisku słuchowców. Robić z siebie wariata a później patrzeć ludziom w oczy jest bardzo nie na miejscu.





  PRZEJDŹ NA FORUM