Źródło zasilania qrp w terenie
Nie otrzymałem wprawdzie odpowiedzi, to sam sobie (i może komuś kto będzie kiedyś szukał odpowiedzi na podobne pytanie) odpowiem wesoły Otóż automatyka wbudowana w dwuogniwowe baterie Li-poly 2x3Ah nie pozwala na przeładowanie któregokolwiek z ogniw, co wnioskuję z tego, że pod koniec ładowania takiego akumulatora, gdy napięcie było już 4,2V a prąd ładowania spadł do 0,2A ładowarka powiedziała nagle "connection break" zamiast standardowego "...done..." jak to robi gdy naładuje 1s lub ns z balancerem. Wnioskuję, że to "connection break" oznacza, że elektronika łącząca równolegle ogniwa kontroluje stan ich naładowania i odcina prąd gdy zadane parametry zostaną osiągnięte, co ładowarka interpretuje jako zerwanie kabelka.

Co do LiFePo4 to na pewno są fajne, ale wychodzą co najmniej 7-10x drożej a są tylko 2x lepsze od Li-poly (większy prąd rozładowania i ładowania - chociaż niekoniecznie, bardziej płaska charakterystyka rozładowania - do obejścia przetwornicą stepup/stepdown, może mniejsza zależność C od temperatury otoczenia, no i nie wybuchają oczko ).
Najlepszy i tak jest Pb: gniotsja niełamiotsja oczko tylko ciężki i to dyskwalifikuje go w plecaku.


  PRZEJDŹ NA FORUM