| "polowanie na lisa"... |
sq9jye pisze: W Nowym Sączu i okolicach grasują trole od 15 lat sprawa była zgłaszana wielokrotnie do UKE i bez efektu. Sprawę załatwił by "radionamiernik" synchronizowany GPS i prowadzący pomiar fazy sygnału. Dane z takiego systemu powinny być wyświetlane na mapie i wtedy wiadomo by było kto na jakiej F w mieście "troli" ! Takie systemy podobno ma UKE w miastach z lotniskami. Ten trol jest znany wszystkim z imienia, nazwiska i znaku. Zresztą sam oficjalnie stwierdził, że puki żyje do krótkofalarstwa w Sączu i okolicach nie będzie. Puki sprawa zostaje w tamtych okolicach to nic mi do tego ale biorąc pod uwagę bierność UKE, wręcz olewający stosunek do tej sprawy zaostrzył bym zdecydowanie ton. UKE grozić sądem administracyjnym a misia załatwić metodą podkarpacką. Rozmawiałem z kilkoma przemiennikowcami w kraju i często skuteczne jest wynajęcie mocnej grupy interwencyjnej z paskami na spodniach. Temat sprawdzał się w czasach CB, to i teraz da radę. Jeżeli dziad z sącza nie rozumie prośbą, to widocznie trzeba ręcznie mu przetłumaczyć, że postępuje źle. To, że ma pozwolenie radiowe nic nie znaczy. Pracuje bez pozwolenia radiowego zakłócając łączność radiową. Jest to zawsze karane, w każdej sytuacji. Były przypadki kiedy UKE zawijało misiów notorycznie blokujących CB #19... |