Zespoły Robocze PZK 2016
[quote=rad_n]
Może podam nieradiowy przykład, to łatwiej Ci będzie zrozumieć.
Powiedzmy że Canis jest prezesem Hackerspace (hipotetycznie, po prostu podaję przykład organizacji/ruchu, którego nie znasz "od podszewki" bo wiesz o nim od roku czy dwóch i jeszcze Cię nie przyjęli bardzo szczęśliwy) i postanawia powołać Zespół Do Spraw Motoryzacji Hackerspace. Ty mówisz "spoko, znam się na samochodach, pomogę", a Canis "spoko, super, jesteś szefem zespołu" i... na razie wszyscy szczęśliwi. Następnie idziesz do Canisa i pytasz:
-[Ty] Do czego tych samochodów potrzebujecie?
-[Canis] Ty jesteś szefem zespołu, określ do czego będą potrzebne.
- A ile mniej więcej będzie można na to wydać?
- No jak będzie już wiadomo do czego te samochody i ile, to się zastanowimy ile możemy wydać.

[/quote]

Dokładnie tak.
Canis - z twojej bajki - nawet nie wie czy potrzebuje samochodów.
To MRD (ten z bajki), który dostał takie zadanie ma ogarnąć temat - czy, do czego, dopiero potem jakie i ile.
Dyskusja o tym "za ile" jest na tym etapie bezprzedmiotowa.
Oglądanie silnika również jest niepotrzebne a umowa z providerem, portal i osec zostały pokazane i omówione. (nadwozie)
Sprawdzanie czy koń ma czysty odbyt (poprzez penetrację) jest bezzasadne, bo nie będziemy używać tej furmanki i woźnicy.
No chyba, że zespół stwierdzi, że nie potrzebujemy ani samochodów ani zespołu.




  PRZEJDŹ NA FORUM