SP EMCOM - Czy członkowie II kategorii są legalni? |
SP9GMK pisze: To może teraz powiem dokładnie co jako ,,szeregowy składkownik" widzę: 1. wiosną 2016 miały miejsce ,,rozmowy w Ministerstwie" z udziałem przedstawicieli środowisk radioamatorskich, których celem było wypracowanie ,,mapy drogowej" tego, co chcielibyśmy jako środowisko zmienić w przepisach regulujących radiokomunikację amatorską i ogólnie kwestie radiowe. Wiązały się te negocjacje - co zrozumiałe - z jakąś formą konsensusu między tym co środowisko chce a co Administracja jest gotowa zaakceptować. PZK w tych rozmowach skupiło się na ,,problematyce zakłuceń na pasmach" powodowanych przez elektronikę i chwała im za to - to niezmiernie ważne zagadnienie. Inne organizacje proponowały ,,zmianę formy egzaminu", ,,nowe pasma" , ,,aktualizację wzorów dokumentów" - ogólnie powstała cała paczka super pomysłów wartych wprowadzenia. I...widać co z tego wyszło. Administracja nie widzi w PZK na tyle wartościowego partnera do rozmów, aby związkowe postulaty traktować poważnie - i trochę się nie dziwię, sam miałbym nazwijmy to ,,lekkie objekcje" jeśli organizacja, z którą współpracuję nie potrafi jasno przedstawić np. swojej historii. Administracja, szczególnie obecna nie widzi w nikim partnera do rozmów. Problemem - jak się okazało- była również komunikacja pomiędzy organizacjami, które na spotkaniu się znalazły oraz zachowaniach, które pozwoliły Administracji na potraktowanie ogółu krótkofalowców jako srodowiska słabego i skłóconego - ergo - do olania. Olania wszystkich, niezależnie od przynależności organizacyjnej. SP9GMK pisze: 2. W maju 2016 miał miejsce w Burzeninie ,,Krajowy Zjazd Delegatów PZK", który po części wprowadził zmiany - wybrano nowego Prezesa. Natomiast pokładane w tym zjeździe nadzieje raczej ,,uleciały jak powietrze z pękniętej opony" - dość powiedzieć, że absolutoria pewnym osobom zostały udzielone w warunkach nazwijmy to ,,wątpliwych", no cóż być może defrau...a nie wróć przejściowe trudności finansowe Związku to nie jest wystarczający powód aby podjąć statutowe kroki w postaci nie udzielenia absolutorium winowajcom. Ale co ja tam się znam. Zjazd był OK...kulturalna dyskusja uczestników świadcząca o ich biegłości w prawie, merytoryczna wymiana poglądów, sprawny wybór składu organów naczelnych Związku poprzedzony transparentną ,,kampanią wyborczą" każdego z nich zawierającą ,,wizje i program działań" - to wszystko doprowadziło do zmian statutowych......a nie...czekaj czekaj to raczej było coś w stylu ,,Ja w kwestii formalnej", ,,Nie chcem, ale muszem" , ,,głosujemy jak będziemy głosować" etc. Trzeba było chodzić a zebrania, wybierać postępowych delegatów a może nawet samemu kandydować. Nie chce mi się powtarzać - na zjeździe są tacy delegaci jakich wybraliście w oddziałach. Trzeba było myśleć i odspawać ich od stołków. ;-) Zmianą jest sam fakt, że mogłeś posłuchać co się na zjeździe działo, chociaż wymagało to sporo kombinowania i pracy. WTF, ponownie dziękuję. SP9GMK pisze: 3. w 2016 roku miało miejsce tzw ,,Spotkanie w Międzylesiu" - niezwykle merytoryczne i transparentne...ale Związek z jego organizacją nie miał nic wspólnego, to była idea całkowicie oddolna grupy zapaleńców. Spotkanie w Międzylesiu było konsekwencją Panelu zorganizowanego gdzie? No znowu w Burzeninie,na imprezie organizowanej przez PZK, przez kolejnego betonowego członka PZK. Ale fakt - bezpośrednio z organizacją Międzylesia PZK nie miało nic wspólnego. SP9GMK pisze: 4. Po Zjeździe powołane zostały Zespoły do spraw wszelakich mające na celu naprawę wizerunku Związku. Co z tego wychodzi to widzimy w skrócie CH**, D*** i kamieni kupa. I to nie z winy osób będących w tych zespołach - nie to jest wina ,,obrońców starego porządku" - ,,młodzi gniewni" mają/mieli chęć, pomysły, wygospodarowali czas. Niestety cytując słowa Zbigniewa SP1AP ,,Idzie nowe ale stare jedzie". No bo przecież ,,niedasie" , ,,czy wiesz ile to kosztuje" etc. Spróbuj wymienić przeszkody stawiane przez beton zespołom... Może się czegoś ciekawego dowiemy... BTW - na razie realne działania widzę w "szkoleniach". SP9GMK pisze: *litościwie nie wspomnę już o wyjazdach typu Friedrichshafen, gdzie jak można było zobaczyć na zdjęciach, jak realizowana jest dewiza ,,Gorzałka zawsze dobra jest bo ją piją nam włodarze" - jak wiadomo najlepszą promocją krótkofalarstwa polskiego za granicą jest...smalec, ogórki kiszone i woda ognista Tkwisz w poprzedniej epoce. W roku 2016 - czyli po zmianie Prezydium, na HamRadio nie było wódki tylko były krówki PZK i znaczki PZK. Jako wolontariusze na stoisku byli członkowie OT50 (za własne pieniądze). Byli dodatkową atrakcją będąc równocześnie członkami D4C. Materiały reklamowe zostały również przygotowane przez członków OT50. Mapy dostarczył Świat Radio. Dziękujemy. SP9GMK pisze: Sprawa HF0POL została już przecież dostatecznie dobrze wyjaśniona na niniejszym forum - odsyłam do odpowiednich wątków. Nic innego nie mam w sprawie do dodania Przedstawiłeś swoje argumenty. Zrobiłeś to co zrobiłeś, bo mogłeś zrobić. A mnie czy Jackowi może się to nie podobać, możemy uważać to za głupotę i możemy o tym mówić. Możesz również nie przestrzegać band planu i nadawać na cudzych częstotliwościach. Też wolno. ;-) MAc mrn |