SR5WA czyli syf, kiła i mogiła
Powiem jeszcze że doskonale rozumiem że nowe wypiera stare , że lepsze jest wrogiem dobrego,
że stare czasy się nie wrócą , kluby już nie są takie jak kiedyś , każdy sobie rzepkę skrobie,
że większość ma w d....PZK bo to i tamto . TAK zgadzam się z tym.
Ale rozejrzyjcie się w okół siebie i popatrzcie jaki bajzel mamy dzisiaj.
Nie twierdzę że to co było było idealne ale miało jakieś ramy i zasady które dziś wyrzuciliśmy
do śmietnika i narzekamy że mamy jak mamy.
A to tylko od nas samych zależy jak jest i jak będzie .
W jaki sposób będziemy kształtowali nowy narybek w naszym hobby i tym samym w jakich będziemy pracowali
warunkach.
To jest dokładnie tak samo jak z efektem bezstresowego wychowania . zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM