SR5WA czyli syf, kiła i mogiła
    sq6ade pisze:

    Przy okazji. Co to dokładnie jest staż nasłuchowy.
    Czy trzeba posiadać tzw. "znak" i opłacać składki i wysyłac katki jakiś czas ?
    Nie wystarczy samo słuchanie i tym samym wciągnięcie w hobby i zrobienie prawdziwej licencji ?

    Kto ma taką historię że nigdy wcześniej najpierw nie słuchał i ot tak sobie zrobił licencję nadawcy ?
    Może jakieś dzieciaki z obozu harcerzy - martwe znaki.No na prawdę nie wiem.


Teorie mogą być różne w zależności od osoby.
Moim i tylko moim zdaniem
to okres kiedy słuchasz ale i pracujesz pod okiem doświadczonego kolegi który koryguje błędy .
Tego właśnie brakuje dzisiaj najbardziej bo możesz wszystko SAM się nauczyć tylko nie widzisz swoich błędów.
A potem mamy podawanie raportu na rpt 5/9 a korespondent nadaje z najtańszego chińczyka.
Tu nie ma nic do tego opłacanie składek.

A co do wysyłania kart QSL to mam osobistą wesołą teorię że :

krótkofalarstwo polega na wymianie kartek pocztowych zwanych QSL'kami
a radio jest potrzebne jedynie do znalezienia adresata
bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM