Co (nie) robi GKR PZK |
EI2KK pisze: canis_lupus pisze: Inaczej: jestem pewny, że samo działanie Jurka lub dowolnego innego użytkownika poczty jest w stanie zapewnić 100% poufności poczty. Niezależnie jak wielkim idiotą byłby admin. Dzialanie jednego uzytkownika (np. tylko adrestata) na pewno nie - ale obu, czyli adresata i nadawcy juz tak.. PGP dziala od.. ho ho ho hooo.. wiec jesli ktos ma watpliwosci czy email wyslany do niego na skrzynke w danej domenie czytany jest tylko przez niego samego, a nie przez 'osoby trzecie majace dostep do serwera poczty', to oczywiscie nie powinien poczty w danej domenie uzywac jesli maile nie sa szyfrowane. Ale jesli sam zechce wyslac maila na adres w 'danej domenie', a adrest nie udostepnia klucza publicznego, to jakich dzialan by nie podjal, nigdy nie bedzie mial 100% gwarancji ze nikt poza adresatem poczty nie przeglada. Tak, ale w przypadku szyfrowania, zachowanie i konsekwencja jednego użytkownika wymusza zachowanie następnego. "Nie wyślę Ci maila, bo nie mam Twojego klucza". |