Ćwiczenia łączności kryzysowej EmCom "Śnieżyca 2017" |
SQ5AM pisze: skoro już SWL_SP5 wstawił zdjęcie mojego trxa, to po pierwsze jaki to problem, żeby korzystać z radia w domu w trakcie koordynacji działań EmCom? Jeśli zdarzenie występuje lokalnie w odległości bezpiecznej dla mnie, to nie muszę siedzieć w oku cyklonu, żeby być w stanie pomóc. Poza tym jaki to problem zasilać swoją stację z akumulatora i generatora prądu? Więc czasem działam z domu, jeśli obowiązki nie pozwalają mi się wybrać w plener, natomiast jeśli jest możliwość, to działamy w terenie. Różnica polega na tym, że staramy się działać a nie sapać na forum i pisać elaboraty odczepione od rzeczywistości. Adrian, Problem jest taki, że wiele osób w trakcie ćwiczeń zasila swój sprzęt z sieci energetycznej 230V, używa internetu którego w razie braku prądu nie ma oraz korzysta z telefonu komórkowego, który przecież w przypadku katastrofy/anomalii pogodowej nie działa. Wszystko to widać później na youtube.. Celem ćwiczeń amatorskich łączności kryzysowych jest - praca na jak najmniejszej mocy oraz zasilaniu radiostacji z akumulatora lub generatora. Taki zapis pojawia się we wszystkich ćwiczeniach tylko, że w podsumowaniu po ćwiczeniach nie wspomina się - ile stacji pracowało na zasilaniu rezerwowym i jak ono się sprawowało w razie upływu czasu? NIKT NIE KAŻE WYCHODZIĆ Z DOMU W TRAKCIE ĆWICZEŃ TYLKO WIELU CHCE BY NA CZAS ĆWICZEŃ ODŁĄCZYĆ ZASILANIE RADIOSTACJI, KOMPUTERA ITP. OD GNIAZDKA SIECI 230V Ćwiczenia tym różnią się od realnej sytuacji, że odbywają się z wyprzedzeniem, więc wiele osób zabezpiecza sobie ten dzień nawet mając rodzinę. ps. Wielu uczestniczących w tym wątku osób uczestniczy w ćwiczeniach amatorskich łączności kryzysowych SP EmCom, więc to nie jest "sapanie kolego Adrianie" tylko motywowanie kolegów do działania w sytuacji zbliżonej do realnego zdarzenia, bo zasilając sprzęt z gniazdka 230V pokazuje się, że takie ćwiczenia nie różnią się w żaden sposób od zawodów czy też rozmów na pasmach amatorskich na co-dzień gdy siedzi się w ciepłym fotelu i głaszcząc przy tym kota. |