Radiostacja na wyprawie Alaska 74 SP9PT/VE8 |
Andrzej, sprawdzcie wśród logów SP6PAZ za tamte lata czy nie byliście wtedy SQ6SPU (a może SP6ZDA). Teraz jak odświeżyłem sobie pamięć to wydaje mi się, ze była tylko 1 stacja na każdy okręg i musiała to być stacja bardzo aktywna. A te dwie stacje pamiętam z tamtych czasów. Do tego jeszcze stacja pracująca ze szkoły radiotechnicznej w Jeleniej Górze (a może w Legnicy) - znaku nie pamiętam. Oczywiście co do stacji w SP6 mogę się mylić, ale na pewno jakaś miała taki znak bo można się nie palić do akcji, ale nie sądzę, aby ktoś odmówił wtedy "zaszczytu" ![]() Mówisz inicjatywa polityczna. A jaka inna mogła być? Przypomnę, że prezesa-generała mieliśmy wówczas również z nadania politycznego. Krótkofalowcy jak i reszta społeczeństwa nie pałali miłością do czczenia rocznic bratnich krajów. Nawiasem mówiąc patrzę z pewną przyjemnością dzisiaj na udział krótkofalowców SP w rosyjskich akcjach dyplomowych jak 120 lat Popowa czy obecny maraton 870 lat Moskwy. To przykład niezłej organizacji poważnej akcji dyplomowej i tylko żal, że my totalnie olewamy zbliżająca się setną rocznicę odzyskania niepodległości i zakończenia I Wojny Światowej. W Burzeninie nawet został zgłoszony projekt uchwały w tej sprawie, ale podzielił los wielu uchwał i gdzieś leży w szufladach Prezydium. |