Nieuczciwi handlujący / problem z transakcjami
Wcale się nie dziwię Koledze, że nie chciał wysłać anteny za pobraniem. Mnie również zdarza się od czasu do czasu coś sprzedawać, ale zawsze zastrzegam, że akceptuję tylko i wyłącznie płatność z góry na moje konto lub gotówką przy osobistym odbiorze. No chyba że znam kogoś osobiście i to dobrze.
Raz zrobiłem wyjątek od swojej zasady, bo kupujący był krótkofalowcem zarówno o długim stażu, jak i dosyć wiekowym. Ponadto w rozmowie telefonicznej prosił mnie o wysyłkę za pobraniem. Przesyłka poszła i... kontakt z kupującym się urwał. Nie odebrał przesyłki, która wróciła po jakimś czasie do mnie, ale koszty musiałem ponieść. Telefonu ode mnie nie odbierał, na maile nie odpowiadał. Po jakimś czasie zadzwoniłem z innego numeru i stał się cud - połączenie zostało odebrane. Rozmówca niby nie mógł sobie przypomnieć sprawy, mocno kręcił, a w końcu z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie odebrał przesyłki, bo żona na niego nakrzyczała, że robi zakupy za jej plecami i zabroniła mu odbierać przesyłkę. Oczywiście nie widział niczego złego w tym, że tak zrobił, że unikał kontaktu ze mną, aby użyć słowa przepraszam w ogóle nie przyszło mu do głowy, o zwrocie kosztów w ogóle już nie wspomnę.
Tak więc nauczony doświadczeniem (na szczęście koszty jakie poniosłem nie były znowu takie duże), jeśli coś wystawiam do sprzedaży, to tylko i wyłącznie płatne z góry.


  PRZEJDŹ NA FORUM