WINDOWS 10 - start |
sp2dct pisze: A teraz wyobraźcie sobie że jesteście właścicielami "średniej" firmy zatrudniającej jakieś 50 osób i pewnego dnia błąd lub bubel w obowiązkowej aktualizacji wywala wam na 50-ciu komputerach "BSD" i wasi pracownicy nie mogą pracować Do tego nie trzeba poprawki ![]() ![]() sp9acq pisze: Ruch jest wyraźny a kierunek znany (M$ nie pozostawia złudzeń). Używając starszych wersji skazujesz się na powolne izolowanie się od świata, który pójdzie naprzód. Mało tego gratis dodajesz sobie coraz większe problemy z ew. migracją. Im później tym większa katastrofa. Do dnia dzisiejszego używam WinXP i oprócz średnio potrzebnego mi Cisco Webex nie spotkałem się z softem, który nie chciałby tutaj działać. Firefox, Thunderbird, Eclipse i Java a co najważniejsze przeróżny soft do klepania radyj, z GM300 na czele. Jedyną (ale najważniejszą) wadą Linuxa jest brak binarnej kompatybilności aplikacji. Kod źródłowy starego softu da się jeszcze w większości skompilować, jeżeli nie wykorzystuje jakichś nietypowych i antycznych bibliotek. Problemem jest jednak jak ma się zrobioną gdzieś kiedyś binarkę. Oj tu szansa, że uruchomi się bez problemu jest raczej mała ![]() ![]() Dlatego dla normalnych ludzi pozostaje Ubuntu i jego miksy. Dobrze skrojona dystrybucja z dużą ilością sterowników i potrzebnego softu. A na forach są wyrozumiali ludzie, który kumają, że Ubuntu nie instaluje admin z 10 letnim doświadczeniem w pingwinie. |