Klucz kodowania C4fm Fusion |
rad_n pisze: sp5iou pisze: O ile pamietam, w radiokomunikacji amatorskiej nie dopuszcza się szyfrowania transmisji. O ile zgadzam się z tym, że szyfrowanie jest niezgodne z tradycją i bez sensu w przypadku zwykłych łączności, o tyle jest jak najbardziej dopuszczalne w sensie prawnym (mam na myśli Polskę, bo są kraje gdzie nie jest) - jawne muszą być jedynie dane identyfikujące nadawcę (znak), a reszta treści komunikatu z prawnego punktu widzenia jest nieistotna. Jeśli więc zachodzi taka potrzeba (na przykład możliwość zdalnego sterowania parametrami przemiennika z ręczniaka przez kody DTMF ale tak, aby jakiś dowcipniś nie podsłuchał PIN-u i nie zaczął broić ) to jak najbardziej można. Piotrze, Nie wiem, czy jesteś licencjonowanym radioamatorem, ale tak dla przypomnienia: kwestję tę reguluje Regulamin Radiokomunikacyjny, który mówi, że transmisje amatorskie nie mogą być kodowane w celu utrudnienia zrozumienia ich znaczenia. Nie dotyczy to sygnałów kontrolnych wymienianych między naziemnymi stacjami dowodzenia i stacjami kosmicznymi w amatorskiej służbie satelitarnej. Nie ma więc co tu mieszać "tradycji" do zasad prawa, które są - jak widać powyżej - jasne. Alfabel Morsa też jest kodawaniem, ale nie stosuje się go przecież w celu "utrudnienia przekazywanych treści". Podobnie jest z D-Starem, C4FM, czy DMR. Natomiast pojęcie "klucza" występuje - jak ktoś już to zauważył - w procesie szyfrowania, którego celem jest właśnie utrudnienie, a nawet uniemożliwienie, zrozumienia przekazywanych treści przez nieautoryzowanych odbiorców. I to jest prawnie zakazane w służbie amatorskiej. pozdrawiam, Paweł SP7XFT |