Anteny pionowe na dachu
Podjąłem decyzję, że postaram się o możliwość montażu anteny na dachu, jako rozwiązanie zdecydowanie lepsze niż "wynalazki" montowane na balkonie lub za oknem. Pewnie do uzyskania możliwości i dopełnieniu wszystkich formalności z tym związanych upłynie kilka miesięcy, a może się zdarzyć, że nie ma szans, jednak przeglądałem ofertę na rynku.

Nie wchodząc w szczegóły, poszukuję rozwiązania jak najbardziej uniwersalnego.

Mam przeczucie, że w najlepszym przypadku spółdzielnia pozwoli zainstalować antenę pionową, bo zajmuje najmniej miejsca i takimi się interesowałem. Cokolwiek bym nie zainstalował, to i tak to będzie kompromis pomiędzy zasięgiem/efektywnością, a gabarytami, o pełnowymiarowej delcie lub dipolu to mogę co najwyżej pomarzyć.

Wydaje mi się, że najbardziej uniwersalne rozwiązanie to jest antena BB7V lub D-OR OUT-250-F lub jej podobizna domowej roboty (po prostu krótki longwire z cewką) w połączeniu z automatyczną skrzynką CG-3000 koniecznie przy samej antenie. Taka antena (zestaw antena+skrzynka) wydaje się najbardziej uniwersalna, ponieważ nie trzeba nic stroić przy instalacji ani zmianie pogody, a przy eksploatacji można nastroić na częstotliwość, jaką się chce i mam możliwość jej nadania niewielka mocą po to, żeby skrzynka antenowa nastroiła antenę. W ten sposób w jednej antenie mam CB radio, pasma amatorskie od 40m do 6m (teoretycznie również 80m, ale w praktyce ze zmniejszoną sprawnością, w ogóle im niższe pasmo tym gorzej), odsłuch dowolnej częstotliwości radiowej (broadcast, nietypowe transmisje) pod warunkiem, że jestem w stanie nadać nośną na tej częstotliwości przez kilka sekund. Posiadam analizator MetroVNA z funkcją generowania nośnej dowolnej częstotliwości, ale nie wiem, czy jego moc wystarczy do uruchomienia procesu strojenia anteny.

Jestem świadomy, że przy antenie asymetrycznej (np. wszystkie anteny pionowe) nie należy zapominać o przeciwwagach "słusznych rozmiarów" lub uziemieniu, bez tego antena nie będzie działać. Każdy jeden blok mieszkalny musi mieć instalację odgromową (piorunochron), czyli na dachu już jest sieć drutów pokrywająca cały dach uziemiona DC. Przeglądałem forum i znalazłem taki temat, w którym jest napisane, że długa uziemiona instalacja zapewnia uziemienie DC (właśnie po to jest piorunochron), ale nie zapewnia uziemienia RF (droga od dachu do ziemi znacznie przewyższa 1/4 długości fali). W takim razie, czy podłączę maszt i antenę do instalacji odgromowej, czy zrobię kilka radiali, wydaje mi się, że na jedno wychodzi. Czy w takim przypadku można rzeczywiście podłączyć do instalacji odgromowej i będzie to dobrze działać (oczywiście po dokładnym oczyszczeniu instalacji w miejscach połączeń)?

Również czytałem na forum wypowiedzi wskazujące na fakt, że anteny pionowe mają niskie kąty promieniowania i przez to nie nadają się do łączności krajowych, a nadają się do DX. Drugą przyczyną jest polaryzacja pionowa, przy której nie jest możliwa łączność ze stacją mającą poziomą antenę na fali bezpośredniej lub przyziemnej. Czy w celu "wypełnienia tej luki" warto wymyślić mechanizm opuszczający antenę do pozycji poziomej podobnie jak szlaban? Wtedy normalnie by się eksploatowało w pozycji pionowej, a wtedy, gdy potrzeba, by się ją opuszczało. Nie chodzi mi teraz o kwestie techniczne zbudowania takiego mechanizmu (to jest osobny temat, z czego, jak i jak sterować), tylko o to, czy warto takie coś rozważać przy założeniu, że instaluje się jedną antenę i nie będzie drugiej zainstalowanej poziomo.


  PRZEJDŹ NA FORUM