Witam serdecznie SP1WW
A moim zdaniem to jest zwykła zawiść i pazerota niektórych starszych "krótkofalowców"
co to rozumy pozjadali bo myślą, że jak licencję dostali za wczesnej komuny to są święci
i ich słowo jest wyrocznią. Otóż nie, nie jest.
Nie zawsze wiek i staż takiego "krótkofalowca" idzie w parze z rozsądkiem i duchem czasu
czy potrzeby.

A myślenie, że jak się ma SP1XYZW i to już nikt inny XYZW mieć nie może bo:
a. może kiedyś się przeprowadzę do SP5 i SP5XYZW się przyda
b. a może i kiedyś przeprowadzę się do SP8 też SP8XYZW się przyda
c. Janek pomyli mnie z Zenkiem bo ma znak SP3XYZW i co to będzie?
d. no jak to XYZW to ja tylko ja i na całym świecie każdy wie że to ja!
Jest już historią!

Uświadomcie sobie to panowie pieniacze, że tamte czasy już nie wrócą,
a czy teraz jest lepiej czy gorzej to moim zdaniem teraz jest lepiej!

To moje zdanie w kwestii sufiksu.

Natomiast zgadzam się z tym, że znaki po zmarłych krótkofalowcach,
nie powinny być przydzielane przez co najmniej 25 lat (blokada).
Nowi krótkofalowcy otrzymujący znak powinni być informowani,
że taki to a taki znak był używany i czy aby koniecznie chcesz go brać
czy nie lepie brać nowy czysty bez historii.

Wojtek SP1WW 73, i do usłyszenia.

Wesołych Świąt.


  PRZEJDŹ NA FORUM