Zakłocenia na 20m od monitora LCD Samsung |
Całe życie mieszkałem z "radiami" w blokowiskach małych i dużych. Na szczęście dosłownie od kilku dni mieszkam już na swoim, pod miastem i widzę różnicę w poziomie syfu Zanim zaczniesz się bawić X-Phaserem czy innym ustrojstwem działającym na zasadzie odejmowania syfu w przeciwfazie, załóż dławiki. Spora część syfu jak nie większość dostaje się do odbiornika nie bezpośrednio przez antenę a innymi drogami. Jeśli "SYF" osiedlowy jest faktycznie emitowany przez sąsiadów w eter i odbierany przez Twoja antenę to X-Phaser niewiele z tym zrobi bez kilku sztuczek. Przykład: Sąsiad w bloku obok ma TV plazmę która syfi. Twoja antena jest zawieszona gdzieś w niewielkiej odległości od jego mieszkania, powiedzmy 10-40 m. To teraz mi powiedz jak X-phaser ma zlikwidować sygnał kiedy jego antena "pomocnicza" nawet wystawiona na kablu za okno sygnału z plazmy nie usłyszy. Należało by podłączyć się 2 wyjściem X-phasera poprzez kabel w bezpośrednie pole OTV plazmowego. Ale i to nie takie proste bo dochodzą inne problemy związane z długością kabla. fazą sygnału itd.. Zrobiłem i przetestowałem kilka układów typu X-phaser i podobnych bo walczyłem z syfem cały czas. Wniosek -w moim przypadku- (!) jest taki: Układy "noise killer" jak omawiany powyżej działa i faktycznie wywołuje na twarzy zadowolenie do czasu kiedy się nie pozakłada dławienia na wszystkich kablach do radia i przy antenie. Po założeniu tego ferrytowego balastu okazało się X-Phaser nie ma co robić i wprowadza tylko własny szum. Rozwiązanie o tyle lepiej że działa na całym zakresie i nic nie trzeba "dostrajać" Moim zdaniem urządzenia tego typu są dobre o ile problem zakłóceń jest konkretnie umiejscowiony i można się tam podłączyć dodatkową anteną jak np. maszynownia windy w bloku czy OTV sąsiada za ścianą. Oczywiście każdy przypadek zakłóceń jest inny i rozwiązania także mogą być inne. |