Odbiór wizualny CW |
Odbiór wizualny to zupełnie inna bajka. Wielu byłych R/O miało do czynienia z nadawaniem i odbiorem za pomocą aldisu (to taka lampa z żaluzjami lub kluczem do nadawania wizualnego) i niektórzy z nich mówili mi, że wizualnie to było o wiele trudniejsze niż na słuch. Dodam jeszcze, że moi koledzy poszukali dla mnie kilku scen w filmach, gdzie statki lub okręty naprawdę coś do siebie nadawały aldisem. Nie jest to takie proste, ale da się odebrać, jeśli nie nadają zbyt szybko. Ja mam nieco inne doświadczenia od Ewy, ale niewątpliwie Ewa jest uzdolniona w tym kierunku. Powyżej pewnego tempa nadawania trzeba odbierać już całe wyrazy. Proces przejścia od liter do wyrazów zajmuje sporo czasu, wymaga porzucenia zapisu przy odbiorze. Niestety wojsko wymagało zapisu. Dlatego ludzie po wojsku musieli się na nowo uczyć telegrafii, tym razem na potrzeby łączności amatorskiej. Dla mnie telegrafia jest bardzo fajną sprawą, regularnie słucham sobie cwbooków. Uważam, że każdy radioamator powinien choćby spróbować nauczyć się z użyciem któregoś z nowoczesnych programów komputerowych. Jeśli tylko będzie miał trochę samozaparcia, na pewno się nauczy. |