FM-link
    SQ2RBW pisze:

    Dziwne hybrydowe systemy łączności powstają. Przepraszam za określenie, ale technicznie rzecz biorąc jest to wynaturzenie techniki krótkofalarskiej. Nie chcę absolutnie obrazić tymi słowami twórców i zwolenników FM-linku, bo nie na tym skupia się mój post. Ale taki system przypomina mi trochę sztucznie stworzoną "protezę" i na siłę robienie z UKF-u czegoś, co nigdy fizycznie nie będzie miało miejsca. To już leży poza krótkofalarstwem a raczej integruje krótkofalarstwo z informatyką jednocześnie komplikując złożoność systemu.
    Idea jest ciekawa choćby ze względu na pokrycie, ale problem tkwi niejako w ograniczonej możliwości przepustowej prowadzonych rozmów. Na chwilę obecną jest podłączonych 9 przemienników, gdzie korzystając z jednego powiela się sygnał na 8 pozostałych jednocześnie uniemożliwiając większą liczbę rozmów. Gdyby nie były zlinkowane to 9 rozmów mogłoby być prowadzone jednocześnie. Wg mnie zawsze dobrym i sprawdzonym systemem poruszając się mobilem było przełączanie się z przemiennika na przemiennik w momencie znalezienia się w jego zasięgu. I nie był to system jakiś wyjątkowo wadliwy, a miał inne zalety, chociażby takie, że jak kierowca się nudził to mógł sobie czas umilić w czasie jazdy.
    Z ciekawości posłuchałem dłuższy czas rozmów na FM-linku i słychać jak się osobnicy bulwersują gdy nieznacznie ktoś zrobi dłuższą relację. Jakie idą docinki, jak to się zaraz przypominanie zasad zaczyna.

    Jak ktoś myśli, że kiedykolwiek SSB i FM zostaną wyparte przez emisje cyfrowe jest w błędzie.
    To są emisje nieśmiertelne w krótkofalarstwie. Możecie moje wcześniejsze zdanie wydrukować na kartce, zwinąć w rulon, włożyć w butelkę i zakopać metr pod ziemią, a za 30 - 40 lat odkopać i jeszcze raz porównać z tym co będzie słychać na kf/vhf/uhf.

    W krótkofalarstwie co ma za sens przejście z emisji głosowej analogowej na cyfrową? Bardziej jest to biznes producentów. Bo korzyści jako takiej w stosunku do nakładów finansowych nie ma. Inaczej ma się sprawa w firmach gdzie oprócz głosu lecą dane + telemetria i jest to wsparte programem centralnym zarządzającym. Tam ma to sens.

    Po prostu ja tak to widzę. A forum służy głównie wymianie opinii, więc szanujmy się nawzajem.
    Pozdrawiam aniołek


Porównując cyfrowy sposób łączności - bardziej przypomina to telefonię cyfrową, tyle tylko, że nie wybiera się numeru a jedynie gada z kimś kto akurat się odzywa. Ale nie widzę problemu, żeby dołożyć do tego systemu tonowe wybieranie znaku i już mamy telefonię alternatywną.
jęzor.
Krótkofalowcy!!!


  PRZEJDŹ NA FORUM