| a tak po za nawiasem... swoje karty QSL drukuję w firmie miejscowej, 100m od mojego QTH, gdzie idę z projektem i urocza Pani robi wszystko to co bym w tej kwestii oczekiwał, ewentualnie nanosi korekty, robi wydruk próbny a jak wszystko jest cacy to zaczyna druk w takiej ilości jaką potrzebuje... może płacę więcej o 15gr na sztuce przy małym nakładzie ale nie mogę narzekać a wręcz jestem usatysfakcjonowany. może coś co jest pod nosem będzie lepsze niż coś co mocno się spina by pozyskać klientów... |