własna skrzynka antenowa - ciekawe zjawisko
Za sugestią Ludwika i Artura -masa odcięta - wskazówka mocy padającej przy sztucznym obciążeniu podniosła się o kilka kresek - dobry trop, Panowie.
Dodatkowo podmieniłem kondensator na większy i moc przechodząca przez układ dopasowujący jest nieznacznie niższa w stos. do trybu -DIRECT- (trudno precyzyjnie ją określić : bezpośrednio delikatnie ponad 5W, przez skrzynkę równo 5W) .
Ciekawi mnie czy nie będzie jeszcze poprawy jak wszystko zamknę w ekranowanej obudowie, ponieważ na chwilę obecną całość mam rozebraną i "bawię się" na otwartym organizmie.

Tak przy okazji, zainspirowała mnie sugestia Artura dot. rdzenia.
I znów porównuję to do MFJ-ta, gdzie w ogóle nie mam takiego zjawiska jak w wersji homemade : są ustawienia C-L-C, przy których wskazóweczka FWD jak i REV nie ruszają się w ogóle. Przy użyciu fabrycznej skrzynki taki efekt jest u mnie nie do uzyskania, ponieważ natychmiast wskazówka fali odbitej "rwie się" do nieba.
Czy to właśnie może być kwestia złego rdzenia? Pytam, ponieważ użyty przeze mnie rdzeń nie jest dokładnie takim, jaki został użyty przez autora (wyjąłem go z chińskiej skrzynki z AliExpress, która okazała się klapą).



  PRZEJDŹ NA FORUM