Co (nie) robi GKR PZK
MAc, czy słyszałeś aby ktoś mógł ubezpieczyć np. auto sąsiada?
Ja nie słyszałem.
Wracając do Tej sprawy, to miało to tylko pokazać jak powierzało się bez papierów sprzęt.
Nawet gdybym go porozbierał na części, pociął piłą, czy wrzucił do ogniska, to nikt nigdy by mi nic nie zrobił.
Nigdy nie było żadnej UMOWY!!!
Myślę, że co niektórzy "światli" wyciągnęli z tego wnioski.
Nie postąpiłem wcale z tym wedle reguły wspólne-niczyje. Zważ, że przez lata zbierałem dla PZK 1%. Było to ok. 10% w skali kraju. Za 1% było kupione to radio. Nikt tej kasy nie dał tak sobie, masz i bierz. to była kasa, którą zdobywałem sam.
Gdyby nie konflikt, który wybuchł dalej do dzisiaj bym zbierał 1% dla PZK.
Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz mamy 1% w SKPO i bardzo to nam pomaga.
Nasza 1 zł z 1% daje nam 5zł z dotacji. Tym sposobem nasze wpływy są dość duże. Liczę też na kwoty zasądzane przez sądy, jako nawiązki na organizacje społeczne. Własnie to staram się spróbować.



  PRZEJDŹ NA FORUM