O sprawach PZK na portalu PZK. sprawy transparentności PZK |
Wiesz Jurek? coś w tym jest co napisałeś. Oczywiście nie zmieniam swojego poglądu, że to kluby powinny być podstawową "komórką społeczeństwa" Pytanie Twoje czy oddziały są potrzebne. Własciwie nawet dałeś odpowiedź, ze nie są potrzebne. Pogląd ciekawy, chociaż nie do końca się z nim zgadzam. Nie zgadzam się dlatego, że najpierw kluby doszłyby do wniosku, że nie potrzebują OT, a potem idąc za ciosem "A na cholerę nam centrala?" I w tym momencie można powiedzieć "sztandar wyprowadzić". I dlatego się z Tobą nie zgadzam. Jest działka o jakiej zapominasz. Zarządzanie majątkiem Związku. Nie wyobrażam sobie przeprowadzenia centralnie spisu inwentaryzacyjnego od razu w klubach. Nie pozbieralibyśmy się z tego nigdy. Jeżeli na 30 oddziałów ok 1/3 ma problemy z poprawnym prowadzeniem dokumentacji to wyobraź sobie skalę w przypadku np 100-200 klubów. Armageddon to pikuś przy tym co by nas czekało. Natomiast myślę, że nie unikniemy i to powinno być dlugofalowym celem po naprawie finansów, zmiany sposobu rozdziału kasy. Po prostu więcej powinno trafiać w przyszłości do oddziałów i klubów. Dwa zastrzeżenia. 1. Jak powiedziałem dopiero po naprawie finansów i uzbieraniu rezerwy 2. To nie może być rozdawnictwo na zasadzie "dajcie bo nam się nalezy". Jednostki terenowe jakie by nie były powinny realizować konkretne zadania. Jest praca dla środowiska? jest kasa. |