Pobudka po 46 latach |
SP5XMI pisze: Było. Mało tego, mamy także informację: Dzięki dokumentom z Instytutu Pamięci Narodowej oraz relacji Romualda Lazarowicza udało się ustalić ponad wszelką wątpliwość, że rzeczywiście polskie podziemie w okresie stanu wojennego skorzystało z amerykańskiego satelity – transmisja odbyła się 26 lutego 1982r. Oprócz tego Solidarność otrzymała nieco później telefon satelitarny sieci Inmarsat. W tym samym czasie MO i SB korzystała z prostych radiotelefonów stabilizowanych kwarcami, a nadajniki Solidarności Walczącej miały już profesjonalną syntezę częstotliwości. Podziemie dysponowało technologią, o której kontrwywiad radiowy mógł tylko pomarzyć. Takich telefonów najprawdopodobniej było nieco więcej a były przechowywane w miejscach, których właściciele do dziś nie chcą się przyznać, że tam były. Wiem o takim miejscu w Łodzi, ale na czas przeprowadzania połączenia osoba wraz telefonem dyslokowała się na zewnątrz. Niedawno zamieściłem w zagadkach zdjęcie takiej płytki syntezy, to były już kolejne "dostawy" w kitach gdzieś od roku 1984-1985. Wcześniej przychodziły gotowe bloki; synteza, wzm. w.cz., a także kilka zasilaczy. To były elementy wymontowane z profi nadajników. W posiadaniu moim od roku 1984 był skaner REALISTIC chodzący od 50-512 MHz a do tego antena Diamond X-200, która do dziś stoi na dachu....i działa. Używane były także radia Alinko z numerami z samego początku serii ![]() |