Zagadka
Dodam że wieźli to jak jajko faberże. Maszynista w pierwszej lokomotywie miał łeb co chwilę spoglądający w przód i tył. Tej lokomotywie strasznie coś piszczało jakby hamulce. To dosyć dziwne bo typowy skład pociągu ma taki wspólny
system hamulcowy pneumatyczny.
W składzie były 2 wagony pasażerskie a kończyła skład też lokomotywa. Obok składu perpedes szedł wolno oznakowany
pracownik i obserwował cały skład i okolicę bardzo uważnie.Prowadzili korespondencję radiotelefonami.


  PRZEJDŹ NA FORUM