VII Forum Organizacji Pozarządowych
Gdynia, 20-23.10.2016r.
Daniel, nie chcę być upierdliwy, ale są w Twojej wypowiedzi rzeczy nie do końca zgadzające się z istniejącą rzeczywistością (a może będące tylko wynikiem pośpiechu).
Są też rzeczy z którymi się NIE zgadzam.
    SWL_SP5 pisze:


    ad. 1.- PZK na takich wydarzeniach powinno być reprezentowane przez jedną osobę z zarządu (!) a nie sekretarza oraz dla przykładu - krótkofalowca z innego stowarzyszenia.
    Nie zmienicie PZK jeśli np. na ważne wydarzenia będziecie wystawiać osoby spoza listy rządzących organizacją. Skoro powołaliście tyle osób by naprawić PZK to dlaczego w dalszym ciągu robi się to, co robili poprzednicy?
    (ciach)
    A właściwie powinienem zapytać, do czego to pełnomocnictwo? Jakie deklaracje w imieniu Związku miałby ów przedstawiciel składać?

Zakładam, że pisząc "z zarządu" chodziło ci o Prezydium Zarządu, bo jak (powszechnie) wiadomo Zarząd Główny PZK = reprezentanci OT +Prezydium ZG. Dodam dla ułatwienia (dla nieobeznanych ze strukturą PZK), że Prezydium, to ci, których wybieramy na Zjeździe natomiast pozostali członkowie ZG są WYZNACZANI (nie wybierani) w swoich macierzystych oddziałach terenowych.
W związku z tym Sekretarz (nie sekretarka) to członek Prezydium i zarazem członek Zarządu Głównego. Wybrany na Zjeździe. To ścisłe kierownictwo Związku.
Uczestnictwo w takim Kongresie mieści się w zakresie obowiązków Sekretarza.
Krzysztof 7WME jest (oczywiście wg mnie) niezłym specjalistą d/s EMCOM i przy tym Członkiem Zarządu Klubu Emcom PZK, co formalnie daje mu prawo uczestniczenia w takiej imprezie. A ponieważ jest człowiekiem bystrym i spostrzegawczym, to moim zdaniem jego obecność zdecydowanie ułatwi wygenerowanie własnej opinii na temat tego, co się tam w rzeczywistości dzieje.
Zgadzam się natomiast, że na taką imprezę nie są potrzebne żadne pełnomocnictwa, bo to nie targowisko, gdzie się handluje ustaleniami.

    SWL_SP5 pisze:


    ad. 2.- Od strony osoby obserwującej obecne działania PZK zapytam:
    Po co powołano komisję rewizyjną w PZK skoro nikt w tej organizacji nie słucha nawet przewodniczącego (w tym wypadku Jerzego HF1D)??,
    - cytuję: "..pomimo moich sugestii nie zdecydowano się powierzyć reprezentowania organizacji osobie z Gdańska lub Gdyni.."


Zgodnie z ustawą Prawo o Stowarzyszeniach Komisja Rewizyjna jest organem kontroli wewnętrznej. Została powołana, bo prawo tego wymaga.
Komisja nie jest organem doradczym, nie jest "superprezesem" tylko jest ORGANEM KONTROLI.
To takie nasze wewnętrzne pierwsze sito głupoty. Jak ZG podejmie niezgodną z prawem uchwałę, to GKR ma ją wychwycić i zablokować. Jak dzieje się coś niezgodnie z prawem - to GKR ma to znaleźć i złap[ać delikwentów za D...
Po to, żeby nas UCHRONIĆ przed wypuszczeniem błędów dalej - do stanu w którym mogą nas postawić w konflikt z prawem ogólnym.
Dlatego komisja ma składać się z ludzi obeznanych w prawie, rozumiejących prawny i legislacyjny bełkot i mających urzędnicze doświadczenie.
No i mądrych.
Uważam, że PZK ma taką komisję - i to dotyczy również jej szefa Jurka.
Pozaformalnie - ale praktycznie - patrząc - komisja rewizyjna składająca się z ludzi doświadczonych jest ZNAKOMITYM ciałem doradczym, ale to nie oznacza, że Władze związku muszą się ze wszystkimi OPINIAMI GKR zgodzić. Mogą mieć nieco inną wizję - i to jest OK. Z pewnością władze PZK nie lekceważą opinii Jurka HF1D - Przewodniczącego GKR - ale to nie oznacza, że Prezydium (Prezes) i GKR MUSZĄ się we wszystkim zgadzać. Nudno by było.

    SWL_SP5 pisze:


    ad. 3.- Według mojej oceny PZK nigdy nie będzie przygotowane do szkoleń jeżeli nie powoła się osoby na stanowisko głównego szkoleniowca.
    Skoro dla przykładu, Emcom posiada koordynatora to i w PZK szkoleniami winien zajmować się jeden człowiek który w późniejszym okresie miałby pod sobą kilku ludzi z poszczególnych regionów w SP jacy by np. miesięcznie składali mu raport ze swojej pracy.

Pełna zgoda. W tym celu został powołany zespół d/s szkoleń i młodzieży. Szefem jest Tomek SP7V i zespół intensywnie pracuje.
    SWL_SP5 pisze:


    ad. 4.- Arek SP6OUJ nie jest na liście osób rządzących PZK a ty Jurku HF1D jesteś (dla przyp.: Przewodniczący w komisji rewizyjnej PZK).
    On jako jako osoba jadąca na forum ma prawo merytorycznie oceniać wydarzenie a twoją rolą jest raczej słuchanie, wyciąganie wniosków i wdrażanie ich w życie PZK.

Jurek nie rządzi w PZK. Nie należy do "grupy rządzącej" Jurek jest "OberRewizorem". Patrzy na ręce i jak mu coś nie pasuje, to łapie delikwenta za kołnierz i używa statutowych środków do utrzymania działań PZK w zgodności z prawem.

    SWL_SP5 pisze:


    ad. 5.- Jak w powyższym, osoba spoza zarządu ma prawo do oceny działań PZK na wszelkiego rodzaju wydarzeniach.
    Kiedy wkońcu przestaniecie się obrażać gdy ktoś ocenia waszą pracę? (pytanie skierowane do rządzących PZK).


Nie zauważyłem, żeby wypowiadali się tu rządzący związkiem.
Jeżeli chodzi o 140, to było to głupie partyzanckie działanie mające na celu zaoszczędzenie na lawecie - bo to dużo kosztuje. Chodzenie na skróty zawsze było atrakcyjne, aczkolwiek ryzykowne.
To jedna z przyczyn, dla których znalazła się grupa, która poprzedniej władzy PZK powiedziała DOSYĆ.
Jak odbierałem 3 szt R140 z jednostki w Bytomiu (załatwione przez OPOR) to musiały wyjechać na lawetach - chociaż w dwóch przypadkach jechały przez pół polski i to było bolesne finansowo.


MAc
sp9mrn

*edit - cytowania, literówki, drobne poprawki


  PRZEJDŹ NA FORUM