Dlaczego lubię FUSION czego innym DV i nie tylko brakuje |
sp9acq pisze: Witam, zapraszam do podzielenia się swoimi przemyśleniami związanymi z radiami DV Fusion firmy Yaesu i szerzej co takiego pasuje nam w całym systemie włącznie z Wires-x i pochodnymi (FCS, YSF). Postaram się także dodać coś od siebie ale to później, najpierw czekam na Wasze opinie, komentarze na temat. p.s. hejterom dziękujemy. sp9acq pisze: Tomek dialektyka jaką uprawiasz dobra była w czasach Urbana. Jak już cytujesz to ze zrozumieniem treści. Jak widzisz każdy Twój post był nie na temat. Nazwa pliku graficznego nie jest domyślnie wyświetlana a tylko widać obrazek. 'lie1' to akurat skrót. Postu z obrazkiem nawet nie miałem zamiaru kasować tak jak skasowałem posty proszące QWK o pisanie na temat. Obiektywizm został skomentowany przez Grześka więc dopowiem tylko '...patrzymy tylko w dobrą stronę' Adam Jak wynika z Twojego komentarza to co inni mają do powiedzenia w kwestiach Fusion i WiresX jest traktowane jako wypowiedzi nie na temat jeśli odnosi się to do niedomagań czy bolączek rozwiązań DV oferowanych przez Yaesu. Wynika z tego, że Twoim celem jest mówienie wyłącznie w samych superlatywach o Fusion i WiresX, a o problemach z jakimi w rzeczywistości borykają się wszyscy Ci, którzy kupili sprzęt DV z Fusion nie należy w ogóle wspominać. sp9acq pisze: '...patrzymy tylko w dobrą stronę' Gratuluję podejścia !!! Teraz już wiem skąd to zapożyczenie jest Ci tak bardzo bliskie: sp9acq pisze: ... dialektyka jaką uprawiasz dobra była w czasach Urbana. Kreuj dalej propagandę sukcesu metodami iście z lat 80-tych ... bo jak inaczej można traktować tytuł i podtytuł tego wątku: sp9acq pisze: Dlaczego lubię FUSION czego innym DV i nie tylko brakuje Z pozdrowieniami, |