Na nic nie musi liczyć. Dostał absolutorium. Po prostu - większość delegatów stwierdziła, że było OK (albo, że nie ma co bić piany i lepiej zrobić kreskę niż użerać się dalej - ja tam byłem, wiem mniejwięcej o czym mówię).
Stwierdzanie, że nie było ok, w tym wypadku jest wyłącznie pogaduchami na forum. Lepiej zająć się tym co ma być, ew. widziałbym tematy w stylu "Ty ch... Delegacie OT... dlaczego udzieliłeś absolutorium, p... Ciebie i Twój z... Oddział, idę do trolli i alkoholików z OT-50". A nie, JMR to czy tamto... to byli ludzie wybrani demokratycznie przez Waszych przedstawicieli, których demokratycznie wybraliście. Do kogo pretensje? |