D-STAR czy FUSION
1) W razie prawdziwej "W" to pozostanie CW i trx zrobiony na prędce z kilkunastu elementów.
2) Amator może się bawić we wszystko, np. APRS, który nikomu nie jest potrzebny.
3) "EmCom" - też tylko zabawa amatorów, póki nie zostaną wykwalifikowanymi ratownikami medycznymi
4) DV - nie ważny jaki system, ma podobne możliwości. A jak już VHF i UHF będzie pełne zakłóceń radiowych, to wszyscy z "analoga" przejdą na "cyfrę" mniej lub bardziej bełkotliwą.

Spór o Fusion i D* jest podobny do sporu o telegrafie i fonię. Póki nie ma jednego standardu, róbmy wszystko aby systemy DV jakoś ze sobą połączyć sposobami amatorskimi poprzez wielosystemowe przemienniki czy wspólne reflektory.

Odpowiem autorowi wątku:
- co nie kupisz będzie źle,
- co nie kupisz będziesz zadowolony.
pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM