Dostęp do informacji publicznej w PZK. Transparentność dla przysłowiowego Kowalskiego. |
Panowie, zadawajcie pytania właściwym osobom i we właściwy sposób, a potem egzekwujcie otrzymanie odpowiedzi. Wy wolicie pytania rzucać na forum zupełnie jakby to były zawody w rzucaniu g.... w wentylator. A co do umów z RF Poland to dziwię, że ktoś o nie jeszcze pyta. Dysponuje nimi taka liczba osób, że dziwię się, że jest jeszcze ktoś kto mówi, że ich nie zna. Moja opinia w sprawie tych umów jest znana od dawna i nie zmienia się. Tak przy okazji pojawił się dzisiaj bardzo ciekawy pomysł. Ja w każdym razie jestem na tak. Ponieważ gdzieś około 2018 roku pewnie czeka nas Nadzwyczajny KZD, jeden z kolegów rzucił pomysł, że może władze PZK poddałyby się weryfikacji. Osobiście jestem całkowicie za i jestem gotów za dwa lata poddać się ocenie delegatów poprzez ponowne wybory. Sytuacja Związku wymaga zdecydowanych ruchów i w związku z tym nie powinno się czekać cztery lata jeżeli większość stwierdzi, że ktoś nie sprawdza się. Kto wie, może na przykład na moje miejsce zostanie wybrany człowiek z Dolnego Śląska, który co prawda nie zna mnie, ale zna mnie z najgorszej strony jako krótkofalowca i wie, że jestem nieszczęściem dla PZK. Człowiek, który jest wzorem kultury w pracy na paśmie, i uczciwości zwłaszcza w zawodach i oraz w zgłaszaniu (nie)osiągniętych wyników. Jeżeli będzie taka wola to w końcu "Vox populi, vox Dei". |