Rotor AR-303
Brakuje 45°
Cześć.
Na początek warto zrozumieć zasadę działania, a potem szukać usterki.
Zasada tego rotora jest prosta. Żadne selsyny, żadne cuda na kiju, trzeba zrozumieć zasadę działania silnika synchronicznego prądu zmiennego. Prędkość obrotowa takiego silnika zależy od częstotliwości sieci u nas 50 Hz, jak już pisał SP5DPD. Chcesz zmienić prędkość obrotową tego silnika musisz zmienić częstotliwość zasilania, ta częstotliwość jest jego komutatorem. Te dwa silniki (rotor i sterownik) zasilane z sieci 50 Hz obracają się z tą samą prędkością obrotową bo są synchroniczne względem sieci 50Hz. Jeśli nie obracają się to, albo coś „niedomaga” w zasilaniu, albo silnik jest tak obciążony, że gubi impulsy. Impulsy 50 Hz przychodzą bez względu na obciążenie i jeśli z powodu zbyt dużego obciążenia silnik nie zdąży obrócić się o odpowiedni kąt do następnego bieguna na wirniku to głupieje i traci obroty. Natomiast zmniejszenie amplitudy napięcia zasilającego zmniejsza jego moment obrotowy, czyli silnik słabnie, ale nadal kręci się z tą samą prędkością obrotową.
A teraz może pierwsze pytanie pierwszy test: czy silniki sterownik i rotor obracają się tyle samo czasu ?
Rotor się kręci i sterownik się kręci, zaczynają i przestają prawie jednocześnie ?
Czy nie ma takiej sytuacji, że sterownik jedzie dalej a rotor już stanął ?
Edit:
Uważaj na mechaniczne krańcówki (stopy), test dotyczy sytuacji, w której rotor nie zatrzymał się na krańcówce.


  PRZEJDŹ NA FORUM