20 lat po powodzi na Opolszczyźnie
1997-2017
    sp6fvf pisze:

    Jak po prawie dwudziestu latach od tamtego nieszczęścia widzę opluwających się wzajemnie "Kolegów Krótkofalowców" to przechodzi mi ochota na jakiekolwiek ujawnienie materiałów oraz spisanych wspomnień które posiadam (łącznie z fonicznymi nagraniami pracy sieci pomocy). Oczywiście najwięcej obecnie do powiedzenia mają ci którzy wtedy nie zrobili nic lub bardzo niewiele, ale lubią wypinać własną pierś lub hejtować i pluć jadem na innych. Opracowanie Piotra jest zbiorem wspomnień który również ma swoje "dziury i niedopowiedzenia", ale takie prawo autora do jego subiektywnego spojrzenia na wydarzenia. Jest to tym bardziej oczywiste, że nikt z nas działających w czasie akcji, wtedy nie miał czasu na prowadzenie dziennika czy notatek, no a później... pamięć ma swoje ograniczenia, dochodzą emocje , subiektywne przemyślenia itd. Ale jak by o tym opracowaniu nie mówić, jest to jedyne wyważone podjęcie tematu i z tego co wiem do chwili obecnej nikt nic lepszego nie napisał.

    73 Jerzy SP6FVF (ten co wymyślił 3705kHz i zostawił tam kawałek serca i szacunku dla innych ludzi)


Oooo, cześć, kopę lat Jurku!
Miło, że się odezwałeś. Jeszcze milej byłoby, gdybyśmy mogli zagadać via radio.
Czy jesteś czynny na 3,5 lub 7 MHz?

Twoje zasługi podczas powodzi 1997 r. były i są nieocenione.
Do dziś pamiętam Twój pogodny, zyczliwy i coraz bardziej zmęczony długimi dyżurami przy radio, coraz słabszy głos z 3705kHz...



  PRZEJDŹ NA FORUM