Transceiver dużej mocy
Kolego (Andrzeju?). Te pomysły na nadawanie to jakaś desperacja połączona z masochizmem. Może od razu głowę w mikrofalówkę codziennie na pół godziny? Będzie prościej i taniej. Odpuść, bo z tego nic dobrego nie wyniknie - ani dla Ciebie, ani Twojej rodziny, ani dla sąsiadów. Ja wiem, ze czasami realia życiowe i chęć nadawania wymuszają na nas wariackie patenty, ale Twój jest już ,,pojechany" na maksa. Kup normalne radio, pierwsze brzegu mające standardowe 100 W i za wszelką cenę staraj się gdzieś postawić normalną antenę. Z mojej wiedzy (może się mylę) wynika, że nie kupisz w miarę nowego radia o mocy 300 W. Chyba, że idziesz w ,,muzeum" i szukasz lampowych rozwiązań typu FT-DX400 lub FT-DX500. I na koniec ostatnie pytanie. Piszesz, że,,przed chwilą" zdałeś egzamin. Czyżby teraz pozwolenie na nadawanie takimi mocami dawali już ,,od ręki" wszystkim świeżo upieczonym krótkofalowcom? Nie piszę złośliwie, ale zauważ co będzie jak napytasz sobie biedy na skutek eksperymentów - choćby po donosie sąsiada, któremu będziesz zakłócał. Wówczas będziesz miał jeszcze więcej problemów jeżeli ekipa pomiarowa z UKE stwierdzi (udowodni) jaki masz sprzęt i jakimi mocami pracujesz nie mając na to pozwolenia. Zrób normalna antenę, ponadawaj na 100 W - za jakiś czas mając pozwolenie na większą moc możesz podłączyć sobie do radia wzmacniacz. Wszystko po kolei - bo na razie widzę, że podchodzisz do tematu ,,od tyłu" i zupełnie bez głowy.


  PRZEJDŹ NA FORUM