Zawody o Statuetkę Małego Powstańca -> dziś, 30 września
Proponuje pobierznie choc poznać historie AK i Szarych szeregów. Nikt raczej młodym ludziom do lat 17 tu broni nie dawał. Po pierwsze była zbyt cenna, po drugie młodzi ludzie mogli (ale byli cywilami i nie musieli!) pełnić inne ważne funkcje (np dostarczanie poczty). Jesli ktos młodszy dostał broń to raczej w wyniku zatajenia prawdziwego wieku i moze nadzwyczajnej konieczności. Pomnik "Małego Powstańca" jest tak naprawdę metaforą i antypomnikiem i sam twórca mocno sie zastanawiał co "począł". Tym bardziej tak małemu dziecku karabin?
Teraz przypomnijcie sobie siebie z wieku lat 15-tu i pomyślcie jak cieżko było wybić ze łba niektóre głupie pomysły. Tym bardziej kiedy żyje się pod okupacją 5 lat czyli 1/3 życia.
Czy powstanie miało sens? Oczywiscie ze nie. Raczej antyskutek. Ale z jednoznaczną oceną moralną bym sie powstrzymał. Wielu cywili było za powstaniem - choć raczej było pewne jak Niemcy zareagują, skutek w masowych mordach ludności Warszawy. Czy mamy uznać ludzi którzy rzucają się z nożem na porywaczy z karabinem za kretynów? Raczej usprawiedliwimy to jako działanie wynikające ze skrajnego napięcia i frustracji.
Edit: zaraz mi ktos zarzuci poprawność polityczna albo jakieś inne choroby umysłowe. Po prostu nie lubię jak złożone ludzkie postępowania wynikające z wyjątkowych warunków nazywa się w sposób jawnie kategoryzujący.
Dodam tylko ze moja babcia uciekła z Warszawy tuż przed powstaniem (będąc w ciąży z moim tatą) a dziadek zaginął w czasie Powstania. Nie- nie był żołnierzem AK. Wrócił do Warszawy w przeddzień powstania "zamknąć" sklep i nie wiadomo co sie z nim stało.


  PRZEJDŹ NA FORUM