Czym oczyścić zaśniedziałe gniazda i wtyki UC1 N
Preparaty dwa w jednym dają słabe efekty czyszczenia styków nie dlatego, że zawierają niewłaściwe składniki ale dlatego, że składniki występują zmieszane jednocześnie tzn. reagujący chemicznie składnik czyszczący i konserwujący olej silikonowy . W ten sposób chemia długo jest obecna na stykach i je z czasem wyżera. W krótkim czasie z kolei działa za słabo bo utrudnia to olej konserwujący. Dlatego należy rozdzielić w czasie operacje czyszczenia i konserwacji (zabezpieczenia) i przedzielić je płukaniem i wydmuchaniem. Środki konserwujące w tym Kontakt 61 z ww. zestawu natłuszczają styki i zapobiegają ich utlenianiu ale już nie zawierają żrącej chemii. W roli konserwujących olei i smarów nie należy używać tych pochodzenia mineralnego a silikony. Związane jest to z ich właściwościami. Konkretnie chodzi o przyczepność do powierzchni. Z pewnością każdy zauważył, że spuszczona na plastyk kropla oleju mineralnego nie rozpływa się po powierzchni czyli mówiąc inaczej jej nie zwilża. Ta sama kropla oleju mineralnego spuszczona na metal elegancko się rozpływa i próba jej zmycia jest utrudniona. Olej mineralny przywiera więc zbyt mocno do metalowego styku by nie utrudniać połączenia elektrycznego. Z kolei olej silikonowy zwilża doskonale plastiki i zwilża też metale, ale metale zwilża niezbyt zdecydowanie. Dzięki temu olej silikonowy pokrywa metalowe styki zabezpieczającym filmem przed utlenianiem a jednocześnie ustępuje pod niewielkim naciskiem i nie utrudnia styku. Dlatego też spośród preparatów dwa w jednym najgorszy jest WD40 bo zawiera on w odróżnieniu od pozostałych olej mineralny. Trzyetapowe metody czyszczenia i zabezpieczania mają zastosowanie do styków gdzie nie występuje iskrzenie czyli w większości elektroniki jednak poza przekaźnikami. W przekaźnikach występuje iskrzenie i należy stosować procedurę dwuetapową tzn. Kontakt 60 i Kontakt WL i nie stosować natłuszczania Kontaktem 61.


  PRZEJDŹ NA FORUM