Aurora!!
Wpływa ale nieznacznie. W praktyce chyba można przyjąć ze L1 jest na orbicie synchronicznej ziemia- slonce , w idealnym przypadku l1 by był "na tarczy slonca" patrząc z ziemi.. Ale są rożne niuanse więc satelity krążą dookoła niego z dość sporym rozmachem. Pacz tu https://answers.yahoo.com/question/index?qid=20120726110352AAsKHuW. Ta orbita dookoła L1 jest dość zwichrowana więc jesli ci przeszkadza ze dystans ziemia - sonda sie zmienia to najlepiej znaleźć w jakiej odległości była od Ziemi w danym momencie (na pewno nasa ma to gdzies wesoły Tylko jesli ta wirtualna orbita ma 300 tys km srednicy to warto oszacować jaka to niepewność (w sekundach?) przyjścia wiatru do ziemi, bo moze nie warto?


  PRZEJDŹ NA FORUM