Psychologia, percepcja nauki titawy
    EI2KK pisze:



      SQ2DMX pisze:


      z całym szacunkiem do starszych kolegów - nie zaczynaj nadawania od sztorca - zostaw go sobie na sam koniec jak juz będziesz poprawnie nadawał na automacie


    Jak wyzej.. ja wybralem swiadomie sztorc, nie chce automatow - nie widze wiec sensu uczenia sie na utomacie po to zeby potem pracowac sztorcem.. czas wlozony w 'automat' mozna lepiej
    zagospodarowac w czasie nuki sztorcem... nadajac na automacie i tak musisz sie uczyc utrzymywania tempa i proporcji kropek/kresek na sztorcu. bardziej tu pomoze dobre osluchanie poprawnie nadawanej telegrafii - stad plus wszelkich programow.

    SQ2DMX, z calym szacunkiem, ale twoja rada jest dobra.. dla ciebie i dla twoich celow, pozwol innym miec wlasne cele.



Hej,

Sam zaczynałem naukę od sztorca - nauczyłem się, egzamin zdałem itp.

Gdy drugi raz uczyłem się CW - już dla siebie - nie na egzamin - nie popełniłem błędu z pierwszego razu - zrobiłem sobie keyer i manipulator ze spinaczy do papieru.
Nauczyłem się nadawać płynnie i czytelnie - teraz ponownie wracam do sztorca ale jeszcze sporo przede mną nauki poprawnego, rytmicznego nadawania.

Nie napisałem, że neguję nadawanie na sztorcu - uważam - i jest to moje zdanie, którego nikomu nie narzucam - że sztorc nie nadaje się do nadawania na początku nauki.

A nie nadaje się wg mnie, ponieważ zaczynając naukę nie ma jeszcze opanowanego poprawnego rytmu i melodii znaku. I tutaj kwestia czy świeży użytkownik telegrafii chce "jakoś" nadawać czy chce wyjść na pasma z poprawnym i czytelnym nadawaniem. "Czyste" nadawanie sztorcem nie jest takie proste jak się czasami może wydawać.

Na automacie zawsze jakoś się nada a znaki będą uformowane poprawnie.
Jak wygląda paskudne nadawanie na sztorcu słychać na pasmach. Kreski długości kropek i nierówne odstępy między znakami lub wręcz ich brak. Myślę że coś takiego nie miałoby miejsca po długim osłuchaniu się z poprawnym nadawaniem.

Każdy znajdzie metodę dla siebie.

Jednak jestem przekonany że warto od razu nauczyć się dobrze - najpierw odbierać (i to podstawa) a później nadawać.

Chyba że ktoś ma za dużo czasu oczko

PS. Chciałbym kiedyś tak nadawać na sztorcu jak kolega Jerzy SP3SLU - nagrał Maciek SP2XF - polecam zerknąć
https://youtu.be/HX9ccX_jG_A


  PRZEJDŹ NA FORUM