Nowosądecki przemiennik wraca do gry! |
SQ6NDM pisze: SQ9PG pisze: Myślę że UKE ma pewnie ważniejsze sprawy na głowie choć i takimi winno się zajmować, ale przecież "pacjenta" da się zlokalizować własnym wysiłkiem. I tu trafiłeś. Sami się regulujemy w paśmie 2m. UKE nie ma żadnego interesu, czytaj mamony itp. Na pasmach gdzie jesteśmy "służbą" drugiej ważności to co innego. Nie siedzę na RPT, ale chwasta trzeba wyrwać..., lepiej aby RPT milczał niż był zakłócany. Kolego Szymonie, szanuję Twoje zdanie ale nie mogę się z nim zgodzić. Usuwanie zakłóceń jest w gestii UKE. My amatorsko możemy "pobawić się w łowy na lisa", ale do takich rzeczy powołana jest instytucja --> UKE. Oni z urzędu mają się tym zająć i już. Z tego co wiem od 144- 146 jesteśmy służbą pierwszej ważności. Zgodnie z prawem podlegamy ochronie przed zakłóceniami. Moim zdaniem przemiennik powinien pracować a nie być wyłączany w reakcji na zakłócenia. Bo co to niby da? To jest jak zamiatanie problemu pod dywan. Zakłócenia trzeba usuwać a nie udawać że ich nie ma. To przecież nie wina przemiennika że ktoś go zakłóca. |